Miesiąc po premierze Palworldktóra sprzedała się w ponad 15 milionach egzemplarzy, początkowy entuzjazm zaczął słabnąć. Jednak bogaci konkurenci szybko wykorzystali ogromny sukces tej gry, nazwanej "Pokémon z bronią palną", starając się powtórzyć jej formułę, według szefa działu rozwoju gier.
"Tencent już pracuje nad własną wersją Palworld!" ogłosił niedawno Takuro Mizobe, dyrektor generalny PocketPair, na Twitterze. Wydawał się zadowolony z rozwoju sytuacji, dodając: "Żyjemy w niezwykłych czasach". Początkowo niektóre media zinterpretowały jego słowa jako niezadowolenie, a IGN opisał nawet, że Mizobe oskarża innych o kradzież koncepcji Palworld, którą później obalił.
"Moim zdaniem działania Tencent nie są nielegalne.Jestem dumny, że inni chcą naśladować naszą grę. Branża gier często odświeża się, zapożyczając pomysły z ukochanych projektów. Toimponujące, że obecnie powstaje tak wiele wysokiej jakości gier mobilnych" - mówi Mizobe.
Początkowo serwis Palworld został oskarżony o plagiat serii Pokémon od Game Freak, szczególnie ze względu na podobieństwa w projektowaniu postaci, a niektórzy analitycy internetowi wskazywali nawet na głębokie podobieństwa strukturalne.
"Bardzo poważnie podchodzimy do tworzenia naszych gier" - stwierdził wówczas Mizobe. "I nie mamy zamiaru naruszać praw własności intelektualnej innych firm".
Nintendo, wydawca Pokémon, skomentował kontrowersje, ale zdecydował się nie podejmować kroków prawnych. "Nie autoryzowaliśmy wykorzystania własności intelektualnej ani zasobów Pokémon w tej grze" - ogłosiła firma w styczniu. "Planujemy zbadać i podjąć niezbędne działania przeciwko wszelkim naruszeniom naszych praw własności intelektualnej związanych z Pokémon".
Podobał ci się artykuł? Odwiedź naszą sekcję Blog, aby dowiedzieć się jeszcze więcej ciekawych rzeczy o swoich ulubionych grach! Graj razem z GODLIKE.
Oceń artykuł na 5-punktowej skali
Bądź pierwszym, który oceni tę wiadomość!
Find mistake? Select it and press Ctrl + Enter to let us know.
Komentarz